ech, z miłością trudna sprawa.
To na absurd już zakrawa!!
Chcesz jej ,ona nie przychodzi!
Nie chcesz.Drogę ci zagrodzi.
Choćby bronić się nogami ,
jak nogami to ..rękami
ona zawsze cię dopadnie
i twe serce ci ukradnie.
Potem człek otumaniony,
w swych doznaniach zagubiony.
Na huśtawce życia siedzi
i się ciągle tylko biedzi
jak utrzymać równowagę
kiedy serce takie słabe.
piątek, 2 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz