poniedziałek, 16 marca 2009

Wiosennie

Stokrotka biegła z wolna,
a w głowie jej był maj...
a,że była powolna-
jemu to było w gra.

Dopadł ją po sekundzie!
Walczyli ,dostał w ciemię,
a po ostatniej rundzie
obalił ją na ziemię.

Poległa,się poddała,
a on zdyszany wie
czego chce od stokrotki:
już płatki szybko rwie

kocha
lubi
szanuje

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz