sobota, 26 września 2009

Chmiczek.

Przycupnął w rogu,
pękaty brzuszek,
policzki pełne...
O! Jeszcze ten okruszek.

Dzisiaj chomiczkiem jestem,
w tym momencie...
ale mi nie grozi
niestrawność czy wzdęcie.

Nagromadziłam ogromne zapasy:
miłości,dobroci i czułości.
Lecz tego nie można zjeść
w zupełnej samotności.

poniedziałek, 21 września 2009

niedziela, 20 września 2009

To kobieta odkryła słowo.

siadła na brzegu
woda
plusk
blask
uniosła głowę słysząc trzask
suchej gałązki
wśród zielni
słońce
kwiat
złoto
tęczą się mieni
poczuła ból
dziwną udrękę
i położyła drobną
rękę
czoło
tu serce
a to ty
znalazła słowa
z chwilą gdy
pragnąc
kochając
wyszeptała:miłość
i każdą rzecz

nazwała



Mężczyzna:

Między chrząknięciem
a warknięciem
zdąży się czasem
mu
pluniecie.
By akcentować coś przykładnie
walnie w kolano
SWE,nieładnie
odbije mu się
po mamucie,
a gdy go wezmą dzikie chucie
wyciem obwieści swą ochotę .
Wroga maczugą zmiesza z błotem
by dumnie pierś wydąwszy swą
słuchać jak inni się tak drą
jak jakie stado dzikich pawianów
oto jest mowa ...hym..no ...panów.



Jaka jestem?

taki ze mnie kuchenny poeta,
z czułością z cebula rozmawiam,
gdy mięso rzucę na deskę
z łzą w oku się z nim rozprawiam.

Ziemniaków nieobca niedola
mi,gdy tak stłoczone w worze.
Obdzieram je ze skóry i
myślę ty potworze!!

Czasem przysiądę na zydlu ,
napiszę do pomidora
odę na dziesięć zwrotek
gdy na mą wenę pora.

Kołysanka dla grzeszników

zamknij oczka
gwiazdka mruga
i idiotę z
ciebie struga

aaa
aaa
aaa

myślisz,że to jest
dla ciebie
że już jesteś w
siódmym niebie

aaa
aaa
aaa

gwiazdka mruga
z pobłażaniem..
zaraz ci się
w łeb dostanie

aaa
aaa
aaa

ZA CO? serce
twe strwożone.


he,he,he

nic nie będzie
wyliczone.

każdy kładąc
na podusi
łeb ,do grzechu
przyznać musi


się.

HARLEKIN z watkiem kryminalnym.

Lilie.

Pani zabiła pana,
krwi dużo - otwarta rana!!!
Sinym po nocy brzaskiem,
zrobiła to żelazkiem!!!

Pan , z deka chimeryczny
wpadł na pomysł tak śliczny,
że bogobojna pani
żelazkiem zaczęła go ranić.

Pan głosem wrzaskliwym
(nie wiedział co to - tkliwy)
zażądał - prasuj skarpety,
a to za dużo dla kobiety.

Pościel jak lilie, biała
co ją pani prasowała,
czerwienią już płonie,
tak jak i pani dłonie.

Pani co dzień z wieczora,
chodzi na cmentarz stary,
niosąc na grób skarpetki,
a każde są do pary.

wniosek:
Najlepsi mężowie,
najbardziej kochani
są tylko wyłącznie
dla wdowy pani